Remont u sÄ…siada.

Kiedy zaczyna się remont u sąsiada, o czym bardzo często dowiadujemy się jeszcze zanim cokolwiek zacznie się konkretnego dziać, zaczyna boleć nas głowa. Skąd dowiadujemy się, że sąsiad planuje remont?

A no zaczyna się przesuwanie mebli i trzaskanie. To trzaskanie to rozbieranie na części tego, czego już sąsiad w pokoju czy kuchni mieć nie chce. Więc trzaska, żeby to później wynieść do wspólnej, i tak już zagraconej piwnicy. To, że u sąsiada zacznie się niedługo remont wiemy również dlatego, że dzwoni do nas na domofon i pyta, czy nasz syn nie mógłby zejść na dół i pomóc z wniesieniem wiadra z farbą na górę. Oznak jest znacznie więcej. Kiedy u sąsiada zaczyna się remont i jest to remont konkretny, nie tylko polegający na przemalowaniu na nowo ścian, boli nas głowa nie dlatego, że mu zazdrościmy.

Zaczyna nas boleć głowa, bo słyszymy łupanie, stukanie, wiercenie i przesuwanie drabiny w tę i z powrotem. Często od tych wszystkich remontowych zabiegów trzęsie nam się lampa na suficie, albo drżą kryształy w meblościance.

Zwłaszcza jeśli mieszkamy w wielkiej płycie albo kamienicach wybudowanych tuż po wojnie, które same się już trzęsą, a co dopiero kiedy sąsiad podczas remontu przyłoży wielkie wiertło do ściany. Chociaż jesteśmy coraz bardziej tolerancyjni i przyjaźni, to kiedy widzimy jak sąsiad wynosząc z góry gruz zasypuje nam schody jakimiś śmieciami, mamy ochotę zwrócić mu uwagę.

Jednak zawsze zanim nakrzyczysz na sąsiada, który walczy u siebie z remontem, zastanów się, jak wygląda sytuacja kiedy to Ty masz w domu remont. Remont trzeba po prostu jakoś przetrwać. Zacisnąć zęby i trzymać za sąsiada kciuki, żeby wszystko szybko skończył i przestał w końcu wiercić.

A jeśli już nie możesz wytrzymać tego hałasu na górze, zawsze możesz wyskoczyć do sklepu i pójść do sąsiada, proponując wspólne spożycie oranżady, zamiast tak uciążliwego dla Ciebie remontowego wiercenia. W ramach przerwy oczywiście, w ramach relaksu dla niego i dla Ciebie. A tak poważnie: musisz po prostu cierpliwie to znieść, bo Ciebie też to prędzej czy później czeka i to wtedy Twój sąsiad będzie cierpiał.

 

nach oben